Nocowanie

Ostatnio nocuje u mnie przyjaciółka, a dzisiaj ja idę do niej na noc. Coś czuję że jej sąsiadom wywali bębenki, a mój pełnoprawny "wujek" będzie śmiał się z naszego wykonania "Rebel Love song".
Moja sąsiadka chyba już ogłuchła, a ludzie którzy mieszkają razem ze mną- czyli moja rodzinka- są mega nie wyspani. 

nowy kolorek

A więc pofarbowałam sobie końcówki na CZERWONO. Na dole znajdziecie efekt pracy mej koleżanki. Marian musiała pobrudzić sobie całe ręce na kolor mocno czerwony. Szamponetki szczerze mówiąc są łatwiejsze w użyciu, chyba że wzięło się sam płyn zabarwiający bez INSTRUKCJI I RĘKAWICZEK, a tak właśnie zrobiłyśmy genialnie z Marianem. Żeby nie było jej przykro z powodu czerwonych rąk, po ufarbowaniu sama też sobie je ufarbowałam. Okazało się że ze skóry schodzi bardzo szybko, ale zostają potem piękne odcienie pomarańczowego koloru.

na zdjęciu widać moją piękną czerwień. Przepraszam za nocny ubiór ale jest dopiero godzina jedenasta, a ja ubieram się w ferie w normalne ciuszki około godziny dwunastej.