Pytanka do mnie

Jeśli macie jakieś pytanka do mnie to proszę kierować je pod ten adres:
pytankadomnie@interia.pl

piątek, 12 października 2012

Hejo!

Wiecie co? Moja klasa tak sobie nagrabiła że pani Z. poszła do dyry i regulaminy zawisły na ścianach. Teraz możemy siedzieć tylko na ławkach i na ziemi ( ewentualnie na suficie, ścianie). Nie możemy sobie siąść ani na parapecie, ani na schodach. A teraz przez jakiś czas ( nikomu nie chce się wynosić ławek z auli) będzie tylko JEDNA ŁAWKA NA CAŁĄ SZKOŁĘ! Ta ławka została wywalczona... ale od początku.

Zaczęło się od tego że Paweł.B Nagrabił sobie u pani Z. trzymając długopis kiedy ona czytała ( pozdro!). I tak se grabił i w minusach prześcignął  Arletę. Potem pani przyuważyła jak siedzimy na naszym kochanym parapecie, ale tylko jego upomniała. Potem w piątej klasie uwzięła się na kolejne osoby, a w tym roku osiągnęła szczyt złośliwości i bezczelności.

1. Uwzięła się na całą klasę
2. Dwunastego września albo coś koło tego jakoś po trzeciej lekcji, zabrała całą klasę do dyrektorki, dlatego że siedzieliśmy na parapecie. ( W rezultacie po 2-uch tygodniach dostaliśmy wcześniej wspomnianą ławkę)
3. Jak klasa A siedziała na parapecie, spokojnie rozmawiała z Weroniką o konkursie.
4. Nie widzi różnicy między opieraniem się o parapet,a siedzeniem na parapecie.

No bez przesady. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz