O lol!

Siema! A ja jem sobie szczypiorek. I właśnie jest u nas Andzia. To taka przyjaciółka rodziny. Ma osiemnastkę we wrześniu. A właśnie teraz czesze grzywę kucykowi. Ładnie jej wyszło. Andzia szkoli się na fryzjerkę i sądząc po fryzurach jakie mi zrobiła to nieźle sobie radzi.

Własnie robię sobie śniadanko.

Tak jak w tytule- robię sobie śniadanko. Dzisiaj zjem chleb ze szczypiorkiem i solą oczywiście. Nie może do                                                                                                tego zabraknąć masła oczywiście, które przytwierdzi szczypiorek do kromki. Wypiję do tego pyszną czarną herbatkę i w między czasie odpocznę sobie. Muszę znaleźć jakiś dobry ostry nóż aby pociachać ten szczypiorek na maleńkie kawałeczki. Szukam szukam szukam...

Dobra znalazłam nóż, ale nie za ostry. Trzeba sobie jakoś poradzić. Kroje kroje kroje...

Idę po masło...

I smaruje chleb...

Układam szczypiorek...

Sypie solą...

I mogę pałaszować! 

Czas na zmiany

Jak widać wprowadziłam maleńkie, a nawet bardzo maleń kie zmiany w tym oto blogu. Zrobiłam tylko nowe tło. Według mnie tamto było zbyt ponure jak na mojego milusiego bloga.

IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII!IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII znajdź wykrzyknik...

... takie właśnie coś mnie irytuje. Zawsze, ale to zawsze jest to jakiegoś typu łańcuszek. Ostatnim razem jak była apokalipsa łańcuszków był nawet łańcuszek idący tak:

copy" Ostatnio na śledziku jest pełno łańcuszków! Musimy temu zaradzić! Wyślij to do każdego swojego znajomego. Nie wyślesz? Jesteś za tym aby apokalipsa trwała wiecznie!" copy

I nie jest to po prostu głupi idiotyzm?

Yummy

Właśnie przed godzinką zrobiła się ostatnia partia ciasteczek maślanych. Oczywiście najedliśmy się tymi ciastkami za wsze czasy. Wyszły bardzo pyszne, ja nie mogłam gołąbków przez nie zjeść, ale ręcznie robione ciastka = szybkie zniknięcie. Ciastek było i jest dużo. Zapraszamy! Za 6 godz. znikną i wyparują w powietrze. Ciastka margaryniane z cukrem znikają tak szybko jak zostały zrobione. Mamy ciasteczka w kształtach takich jak wieloryb, słoń, kółko, drzewo, pies i świeczka. Ciastka były takie dobre że aż mój pies się za nie złapał. A oto Fotki:

                                          Oto Pierwsza Partia Ciasteczek.

                                          I dwa zdjęcia Skucia jak zjada nasze maślane pyszności.

Szerszeń

Wyobraźcie sobie że do nas do domu co noc wlatuje taki szerszeń. Włazi przez okno i wygania nas z kuchni, w której najlepiej gra się w simsy. Razem z siostrą i mamuśką wychodzimy i zamykamy drzwi. Od wczoraj próbujemy temu zapobiegać, zamykając okno w kuchni. Bo w końcu, kto się nie boi szerszeni?

Hejo!

Siema! Wczoraj byłam w zamku w Będzinie. Okazało się że wczoraj wstęp był za darmo, ale o tym dowiedziałam się dopiero na miejscu. W muzeum wchodziliśmy do góry, do góry i do góry... widziałyśmy różne bronie palne i różne miecze itp. Widziałyśmy też jakieś armaty, kusze i różne inne uzbrojenie. Potem jak byłyśmy przed ostatnimi schodami na samą górę, razem z siostrą troszszeczkę( wikiś tekst) się wahałyśmy, ale w końcu weszłyśmy na te strome schody. Stamtąd miałyśmy widok na cały Będzin. Oczywiście zapomniałam wspomnieć że bez zdjęć się nie obeszło. Zdjęcia dotrą tutaj za parę dni. Ale potem wchodziłyśmy na wieżę. Byłyśmy na górze i oczywiście podziwiałyśmy widoki. Wszystko zakończyło się wizytą w sklepie z pamiątkami oczywiście.

Mam nowego sąsiada

Mieszka dosłownie obok mojego pokoju i chroni mnie przed muchami i komarami. Jego mieszkanie to istne dzieło sztuki. Sam jest superowy. A wiecie że to jest pająk? Super fajny i super wielki pająk gatunku krzyżaka! Jest supcio no nie? A oto jego super dwie fotki.

Wróóóóciłaaaam!

Witam witam drogich państwa. Właśnie z wakacji na wsi wróciłam. A dokładnie to wczoraj. Dużo się nie zmieniło poza tym że sąsiedzi mają kaczo-gęsio-cosie. Znalazłam W JEDNYM MIEJSCU około 20 czterolistnych koniczynek i jedną pięciolistną. Obiecuje że jeszcze w tym miesiącu umieszczę ich foto. A pewnie zastanawiacie się czemu nie teraz? Odpowiedź jest prosta- nie chcę mi się widelcem pamiętnika otwierać. Zapraszam do czytania innych postów. Buziaczki :**.